środa, 5 grudnia 2007

Z relacji

Niestety nie było słychać początku rozmowy, ale:
„Stuk, stuk, stuk”
- Co pani tak stuka? – zirytował się chłopak zajmujący siedzenie w autobusie.
- Młody człowieku, powinieneś ustąpić mi miejsca. – Spokojnie poinformowała starsza pani.
- Niech pani tak nie stuka! – zdenerwował się.
- Jestem starsza i to ja powinnam siedzieć. – ciągnęła niezrażona.
- Obciągnij sobie, babciu, koniec tej laski gumą, bo strasznie stuka.
- Gdyby twój ojciec w odpowiednim czasie obciągnął gumą co trzeba, to ciebie nie byłoby na świecie, a ja miałabym gdzie siedzieć.

Autobusowy historycznie

Autobusowy historycznie